Primal Fears to strzelanka utrzymana w klimatach science-fiction. Pod względem mechaniki przypomina takie produkcje jak Alien Swarm, Shadowgrounds czyAlien Breed. Oznacza to, że przemierzamy spowite mrokiem korytarze pełne śmiertelnie niebezpiecznych przeciwników operując kamerą przedstawiającą rozgrywkę w rzucie izometrycznym.
Twórcy stopniowo dawkują fabułę, aby spotęgować uczucie strachu przed nieznanym. Na początku dowiadujemy się, że doszło do skażenia chemicznego niebezpieczną substancją nazwaną pharGONe. W wyniku tego zdarzenia pojawiły się zmutowane, żądne krwi istoty. W trakcie kampanii poznajemy kolejne szczegóły tej historii.
Do dyspozycji graczy oddano pokaźny arsenał obejmujący piętnaście rodzajów broni. Wśród nich znalazły się również niestandardowe gadżety w postaci niewielkich zdalnie sterowanych samochodzików czy przenośnych wieżyczek siejących spustoszenie w szeregach wroga. Efektywność poszczególnych elementów wyposażenia zwiększamy kupując dodatkowe ulepszenia.
Primal Fears oferuje rozbudowany tryb kooperacji pozwalający na wspólną zabawę maksymalnie czterech graczy. Między innymi w tym celu stworzono specjalne areny, w których staramy się jak najdłużej przetrwać. Uzyskane wyniki trafiają do internetowych list rankingowych, dzięki czemu możemy je porównać z dokonaniami innych użytkowników.
Produkcja studia DnS Development posiada trójwymiarową oprawę graficzną nieodbiegającą w większym stopniu od innych tytułów z tego gatunku. Kontrola nad kierunkiem kamery pozwala na odpowiednie dostosowanie się do nagłych ataków zmutowanych istot.